W dniach 2 i 3 lutego br. Sokólski Klub Tenisa Stołowego w Sokółce zorganizował otwarty turniej tenisa stołowego o Puchar Burmistrza Sokółki. Zawody odbyły się w Szkole Podstawowej nr 1 w Sokółce w ramach ferii zimowych.

Turniej przyciągnął bardzo wielu zawodników i zawodniczek z województwa podlaskiego, warmińsko-mazurskiego, Litwy. W pierwszym dniu wystartowało 17 dziewcząt i 50 chłopców. Drugiego dnia w kategorii „open” rywalizowało aż 79 osób. Rozegrano również kategorię gier podwójnych(35 par).
Dodatkowo dla uczniów szkół podstawowych, szkół gimnazjalnych i ponadgimnazjalnych rozegrano turniej o puchar Prezesa Sokólskiego Klubu Tenisa Stołowego. W tym turnieju prawo startu mieli tylko zawodnicy i zawodniczki z miasta i gminy Sokółka.
Turniej stał na bardzo wysokim poziomie. Szczególnie świadczy o tym udział reprezentantów aż 25 miejscowości oraz zagranicznych gości – tenisistów z Litwy. Walka o czołowe lokaty rozgrywała się głównie pomiędzy zawodnikami z Litwy i Polski reprezentującymi pierwszoligowy poziom.
Zawodnicy Sokólskiego Klubu Tenisa Stołowego stoczyli zażarty bój z zawodnikami z Litwy o pierwsze miejsce w kategorii open gier podwójnych. Niestety musieli uznać wyższość gości z Litwy przegrywając 2:3. Cieszy fakt, że do Sokółki przyjeżdżają tak znakomici zawodnicy i jest tak duża frekwencja.
Do pobrania: WYNIKI(doc)

W dniach 1-10.02.2013r. na obiektach sportowych Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sokółce trenuje przebywająca na obozie treningowym drużyna Niemna Grodno. Piłkarze trenują dwa razy dziennie: rano i wieczorem.

Do przyjazdu właśnie do Sokółki skłoniło ich głównie dobrze przygotowane zimą boisko oraz oświetlenie umożliwiające trenowanie w godzinach wieczornych, tłumaczy Dymitry Wasilewicz-kierownik drużyny. Zespół składający się z 23 piłkarzy oraz 6 członków sztabu szkoleniowego zakwaterowany jest w Hotelu Kalinowski, gdzie zawodnicy korzystają również z odnowy biologicznej. Obóz treningowy ma za zadanie dobrze przygotować drużynę Niemna do rundy wiosennej Białoruskiej Ekstraklasy Piłki Nożnej, w której chcą zająć miejsce w pierwszej trójce. Po sześciu dniach zgrupowania zawodnicy czują się dobrze, niestety nie obyło się bez kontuzji. Na jednym z treningów piłkarz Niemna Grodno niefortunnie skręcił kolano. Uraz okazał się na tyle poważny, że zawodnik został odesłany do Grodna, gdzie w najbliższym czasie przejdzie operację kolana.

Dobiegły końca dwa turnusy obozu sportowo rekreacyjnego organizowanego przez Ośrodek Sportu i Rekreacji w Sokółce oraz Urząd Miejski w Sokółce.
Zajęcia prowadzone były od poniedziałku do piątku w obu tygodniach ferii zimowych. Z aktywnego wypoczynku skorzystało łącznie 70 dzieci w wieku od 7 do 13 lat.

Pierwsze do zajęć przystąpiły dzieci z klas IV-VI. Pierwszy dzień w całości grupa spędziła w Sokółce. Zabawy integracyjne, zajęcia taneczne oraz wodne atrakcje na krytej pływalni ułatwiły poznanie nowych kolegów i koleżanek z półkolonii.
Wtorek to już wyjazd na wycieczkę szlakiem rękodzieła ludowego. Wizyta w kuźni kowala oraz pracowni garncarskiej przybliżyły dzieciom tajniki tych, jakże trudnych rzemiosł. Wycieczka zakończyła się wspólnym pieczeniem kiełbasek przy ognisku oraz zabawami na śniegu. Trzeci dzień rozpoczął się lekcją historii w Muzeum Ziemi Sokólskiej. Ciekawe rekwizyty oraz bardzo interesujące opowieści pani kustosz przyciągnęły uwagę wszystkich dzieci. Następnie cała grupa udała się do Kina Sokół na seans animowanego filmu „Safari”. Ostatnią atrakcją tego dnia były zajęcia taneczne, na których dzieci poznały kroki bardzo popularnego tańca „gangnam style”.
Zdecydowanie najbardziej oczekiwanym dniem podczas obozu był czwartek. Na ten dzień zaplanowany był wyjazd na narty do ośrodka WOSiR Szelment. Dla większości dzieci były to „pierwsze kroki” na nartach zjazdowych, z tego powodu nad ich bezpieczeństwem czuwali wykwalifikowani instruktorzy narciarstwa. Pierwsze próby zjazdów wyglądały dość nieporadnie. Kolejne zjazdy oraz celne uwagi instruktorów sprawiały, że postępy widoczne były gołym okiem, a jazda przynosiła dzieciom radość i satysfakcję. Gdy końca dobiegał czas przeznaczony na narty, dzieci niechętnie opuszczały stoki.
Ostatni dzień wypoczynku w całości związany był z wizytą w stadninie koni w Kraśnianach. Dzieci miały okazję na przejażdżkę koniem, przyjrzenie się pracy w stajni. Ostatnią atrakcją tego dnia i pierwszego turnusu obozu był kulig po pięknej okolicy oraz wspólne ognisko. Po powrocie do Sokółki opiekunowie krótko podsumowali wypoczynek, a dzieci mogły wyrazić swoje opinie na temat obozu. Po wszystkim dzieci w dobrych humorach udały się do domów.
Drugi turnus przeznaczony był dla dzieci z klas I-III. Program drugiej grupy zakładał bardzo podobne atrakcje, jak pierwszej. Niestety już w środę pogoda się pogorszyła. Dodatnia temperatura oraz deszcz zmusiły organizatorów do zmiany planów w pozostałych dniach obozu. Ku zdziwieniu opiekunów, dzieci na wiadomość, że w czwartek zamiast na narty pojadą do aquaparku oraz kina 3D  zareagowały radosnymi okrzykami wyrażając swoje zadowolenie z zaistniałej sytuacji. Animowany film „Ralph Demolka” w wersji 3D wpadł w gusta dzieci, które z zainteresowaniem śledziły losy bajkowego bohatera. Po seansie cała grupa udała się do suwalskiego aquaparku, gdzie dwie godziny wodnych atrakcji minęły w mgnieniu oka. Na zakończenie dnia na obozowiczów czekała jeszcze pizza i powrót do Sokółki.
Ostatni dzień obozu podobnie, jak w pierwszym turnusie dzieci spędziły w stadninie koni w Kraśnianach. Odwilż nie przeszkodziła dzieciom w konnych przejażdżkach, grze w piłkę oraz innych zabawach przygotowanych przez opiekunów. Również i tym razem w rozbawione i w dobrych nastrojach dzieci wróciły do domów.

W niedzielę 3 lutego Zalew Sokólski gościł „morsów” z województwa podlaskiego. Okazją do tak niecodziennego spotkania była impreza pod nazwą ”Tłusta Niedziela z Morsami i Pączkami”.
Zgodnie z nazwą najważniejszym punktem programu było jedzenie pączków przez kąpiących się w lodowatej wodzie morsów. Zanim jednak prowadzący imprezę Marek Gąsiorowski dał sygnał do zanurzenia konieczne było odśpiewanie hymnu podlaskich morsów oraz przeprowadzenie intensywnej rozgrzewki. Sam hymn wprawił zgromadzonych ludzi w pozytywny nastrój, a taneczna rozgrzewka w karnawałowych rytmach rozgrzała tłum do czerwoności.
Następnie roztańczone morsy przeszły na plaże, gdzie czekała na nich lodowata woda oraz pączki.
W przygotowanym wcześniej przeręblu kąpało się ponad 150 osób, wśród nich grupy zorganizowane między innymi z Korycina, Supraśla, Wasilkowa, Kuźnicy, Sokółki, Lipska, Dąbrowy Białostockiej, Szudziałowa oraz Krynek. Na wejście do wody zdecydował się też dyrektor Ośrodka Sportu i Rekreacji w Sokółce Mirosław Bielawski.
Jak na karnawałową imprezę przystało nie obyło się bez przebrań. Królowały peruki oraz różnego rodzaju czapki. Kąpieli towarzyszyły także różne okrzyki poszczególnych grup morsów, takie jak: „Nie marźniemy! Morsujemy!”.

Na wychodzących z wody morsów czekało wiele atrakcji. Po lodowatej kąpieli można było się ogrzać w „saunie fińskiej” oraz beczce z gorącą wodą-tak zwanej „saunie japońskiej”. Każdy mógł upiec kiełbaskę przy wspólnym ognisku i poczęstować się gorącą grochówką oraz bigosem.
Ogromnym zainteresowaniem cieszył się pokaz wodnej akcji ratunkowej przeprowadzony przez sekcję płetwonurków Komendy Powiatowej PSP w Siemiatyczach. Pokaz zawierał elementy edukacyjne dotyczące zachowania się na lodzie w sytuacji zagrożenia i sposobu udzielania pomocy w
ratowaniu osób tonących.

Ostatnią atrakcją, z której mogli skorzystać wszyscy zgromadzeni ludzie była „ścieżka zdrowia” czyli przejście po rozżarzonych węglach. Początkowo trudno było znaleźć chętnych na „gorący spacer”, lecz po pokazowym przejściu doświadczonego morsa coraz więcej osób zaczęło zdejmować buty i ustawiać się w kolejce do usypanej z żaru ścieżki.
Całej imprezie towarzyszyła fachowa oprawa prezentera radiowego Marka Gąsiorowskiego oraz muzyka. Na zlocie morsów zagościli przedstawiciele władz miasta oraz województwa: Burmistrz Sokółki Stanisław Małachwiej, Zastępca Burmistrza Krzysztof Szczebiot oraz Wicemarszałek Województwa Podlaskiego Mieczysław Baszko.
Dobra zabawa gwarantuje, że za rok z pewnością impreza przyciągnie jeszcze większe grono morsów.